środa, 2 lutego 2011

Silosy nad Odrą

Jadąc przez most Millenijny łatwo zauważyć silosy wznoszące się na nabrzeżu Odry. Sterczą wśród stert gruzu, placków betonu i chwastów. Przemierzając pewnego dnia most, zatrzymaliśmy się, aby przyjrzeć się z bliska tym zabytkom dawno zapomnianej epoki.


Basen o regularnych kształtach to pozostałość XIX-wiecznego Portu Popowice. Swego czasu był to tętniący życiem obiekt, skomunikowany z transportem kolejowym. Dziś to opustoszałe ruiny.


Napisy na silosach zdradzają ich przeznaczenie - "wapno" i "cement".



Porzucone zabudowania stały się przytuliskiem dla bezdomnych. I tu nasuwa się pytanie. Dlaczego w jamach bezdomnych zawsze jest nasrane? Widzieliśmy wiele podobnych miejscówek i zawsze szpeci je ewidentnie ludzki kakosz. Czy to bezdomni, zbliżywszy swój byt do egzystencji zwierząt, walą kupę, gdzie popadnie? Czy może okoliczni mieszkańcy, chcąc utrapić im jeszcze bardziej ich i tak zasrany żywot, brudzą bezdomnym legowiska?


Ruiny portu staną się źródłem doraźnego zysku - wkrótce zostanie wzniesiony na nich maszt nadawczy telefonii komórkowej.


A tędy dostaniemy się do środka, kiedy przyjdzie ocieplenie. Po piorunochronie i przez wybite okienko.





Mapa naszego wyczynu:



1 komentarz:

kpwpw pisze...

Pojawiła się znikąd mapka!